-
Łysa Hora
1 listopada w tym roku zapowiadał się bajecznie (tzn. bajecznie ciepło jak na listopad), dlatego niewiele się zastanawiając podjęliśmy decyzję, że dzień ten należy święcić – najlepiej, czyli na aktywnie. Wraz z naszymi górskimi przjaciółmi mieliśmy proste wytyczne co do wyboru trasy – trasa niezbyt długa, niezbyt wymagająca i niebyt daleko od domu. I oczywiście psiolubna. Tym razem padło na naszych czeskich sąsiadów i Łysą Horę – najwyższy szczyt pasma Beskidu Morawsko-Śląskiego. Start: parking przy Hotelu Petr Bezruc w Malenovicach Naszą wędrówkę rozpoczynamy na parkingu przy Hotelu Petr Bezruc w Malenovicach. Płatny, w przeliczeniu ok. 18 zł, w automacie przy wyjeździe. Nie szukajcie żadnych parkomatów czy budek do opłacenia, przy…
-
Rohackie Stawy z psem
Szukacie pięknej, widokowej trasy przystępnej dla psich łapek i niekoniecznie nastawiacie się na zdobywanie szczytów? Wycieczka do Rohackich Stawów to propozycja idealna dla Was! Urokliwa Dolina Rohacka, cztery krystalicznie czyste jeziorka i majestatyczna Smutna Dolina – a wszystko to podczas kilkugodzinnej pętelki. Start: Parking Pod Spaloną Wycieczkę rozpoczynamy z parkingu Pod Spaloną (koszt 3 euro za dobę; aktualizacja – w 2024 roku cena wynosi już 8 euro), tak samo jak przy zimowym wariancie spaceru Doliną Rohacką, który opisywaliśmy tutaj. Podobnie wbijamy na chwilę marszu szlakiem zielonym przez las, po czym wchodzimy na szlak czerwony i asfaltową drogą kierujemy się w stronę Tatliakovej Chaty. Zanim jednak zatrzymamy się w Tatliakovej Chacie…
-
Beskid Sądecki z psem – Bereśnik, Dzwonkówka i Przehyba ze Szczawnicy
Pętla po Beskidzie Sądeckim z psem Nawet w tych trudnych czasach zarazy staramy się dostrzegać pozytywne aspekty. Tygodnie siedzenia w domu sprawiły, że mamy więcej czasu dla siebie ❤️ Na długie spacery (no bo z psem można 😉 ), mizianie pod uszkiem i przytulasy. Z utęsknieniem czekamy na otwarcie granic, żeby rozpocząć sezon słowacko-tatrzański, ale póki co, eksplorujemy nasze rodzime tereny. A w miniony weekend padło na niedoceniany przez nas Beskid Sądecki. Jak się okazało niedoceniany niesłusznie 😉 Start: ze Szczawnicy do Bacówki pod Bereśnikiem (843 m n.p.m.) Zaplanowaliśmy pętelkę ze Szczawnicy przez Bereśnik, Dzwonkówkę i Przehybę. W sumie mieliśmy do zrobienia 22 km, czyli około 7 godzin marszu. Wędrówkę rozpoczęliśmy…
-
Na Rysiankę i Trzy Kopce z psem
Połowa lutego. W mieście wiosna coraz bardziej się panoszy. My wciąż nienasyceni zimy postanawiamy poszukać jej na własną rękę. Gdzie? Ano w górach. W Beskidzie Żywieckim tym razem. Jako, że dzień zapowiada się słonecznie wybór pada na Rysiankę. Przy odrobinie szczęścia nacieszymy oczy widokiem naszych ukochanych Tatr. Z uwagi na fakt, że nie przepadamy za wycieczkami, gdzie wychodzimy i schodzimy tą samą trasą postanawiamy wyruszyć ze Złatnej czarnym szlakiem, a wracać czerwonym zahaczając po drodze o Trzy Kopce. Start: Złatna Huta Samochód zostawiamy na parkingu przy Złatnej Hucie. Niezmotoryzowanych ucieszy fakt, że można do tego miejsca dojechać również autobusem. Wejścia na czarny szlak nie sposób przeoczyć, jest baaardzo dobrze oznakowany…
-
Beskid Mały z psem – na Hrobaczą Łąkę
Do tego niepozornego szczytu Beskidu Małego mamy szczególny sentyment. Po pierwsze z uwagi na to, że to nasze rodzinne strony. Po drugie – to pierwszy szczyt na jaki wdrapała się kilkumiesięczna Arya. Jeśli nie wiecie gdzie stawiać pierwsze kroki w górach z psem z czystym sumieniem możemy Wam polecić tą trasę. Nasz szczeniaczek doskonale sobie radził i chętnie pokonywał kolejne kilometry. Równie chętnie wracamy w te rejony, kiedy nie mamy czasu na dłuższy wypad w góry z psem. Na Hrobaczą Łąkę (828 m n.p.m.) możemy dostać się na kilka sposobów, szlakiem żółtym lub czerwonym. Wycieczkę możemy rozpocząć w Kozach, w Straconce (przez Czupel i Gaiki), W Bujakowie lub Międzybrodziu Bialskim.…
-
Skrzyczne przez Malinowską Skałę
W poszukiwaniu zimowego krajobrazu postanowiliśmy się udać do niedalekiego Szczyrku. Zaplanowaliśmy niewymagającą trasę, na kilka godzin. Tak, by wyjść o ludzkiej porze (czytaj: nie wcześniej niż ósma rano 🙂 ) i wrócić przed zmrokiem. Trasa nie jest wymagająca, a widoki niczego sobie 🙂 Na Skrzyczne można dotrzeć różnymi szlakami, z kilku miejsc w Szczyrku. My wybieramy opcję nieco dłuższą, ale najbardziej malowniczą – z Przełęczy Salmopolskiej przez Malinowską Skałę. Start: Przełęcz Salmopolska Wycieczkę rozpoczynamy w Szczyrku, z Przełęczy Salmopolskiej (934 m n.p.m.). Autko pozostawiamy na parkingu zaraz przy granicy z Wisłą i obok Zajazdu na Białym Krzyżu wkraczamy na szlak czerwony. Tutaj uważamy na małych saneczkarzy 🙂 Po około 40…
-
Siwy Wierch – w Tatry Zachodnie z psem
Tatry Zachodnie mają swój klimat. Dużym plusem dla psiarzy jest to, że ich większa część znajduje się na terenie Słowacji, co nie ogranicza nam możliwości wstępu z czworonogami na szlaki. Zdecydowaliśmy się na wycieczkę na Siwy Wierch, ponieważ dzień miał być dość ciepły, a nie chcieliśmy katować siebie i psiaka wielogodzinną wspinaczką w upale. Wysokość 1805 m nie brzmiała zbyt groźnie. Jak się okazało letnie temperatury i tak dały się nam mocno we znaki. Psiakowi w szczególności. Dlatego stanowczo odradzamy Wam tę traskę przy wyższych temperaturach. Większość szlaku niestety jest mocno nasłoneczniona. Sam Siwy Wierch nie jest specjalnie wymagający, ale jest po prostu ładny. Bujnie porośnięte wapienne skały bajecznie wyglądają…
-
Tatry Niżne z psem – na Chopok i Dziumbier
To był nasz pierwszy wypad w Niżne Tatry. Do tej pory niespecjalnie je docenialiśmy – brzmią niepozornie, ale niepozorne wcale nie są. Poza tym są idealne dla tych co nie mogą się doczekać sezonu letniego w słowackich Tatrach. Pies tutaj według przepisów powinien znajdować się na smyczy (część turystów faktycznie tego przestrzega) oraz w kagańcu (żadnego psa w kagańcu nie widzieliśmy). Zaplanowaliśmy do przejścia kółeczko – od Demianowskiej Jaskini Wolności na Chopok (2024 m n.p.m.), dalej na Dziumbier (2043 m n.p.m.) i powrót Doliną Demianowską. W sumie traska 25,5 km na około 9,5 godz – spokojnym tempem i z postojami na szczytach. Start: Demianowska Jaskinia Wolności (sł. Demänovská Jaskyňa Slobody) Wędrówkę rozpoczynamy…
-
Tatry Słowackie z psem – Przełęcz pod Osterwą
Zygzakiem nad Popradzkim Jeziorem, czyli Przełęcz pod Osterwą Śledząc na mapie szlak prowadzący na Przełęcz po Osterwą w pierwszym odruchu możemy się nieco przerazić. Bardzo gęste zygzaki niemal przez całą trasę sygnalizują, że lekki spacer to nie będzie. My na szczęście przeanalizowaliśmy mapę trasy już po zejściu, bo trafiliśmy na ten szlak zupełnie przypadkiem.| Owszem, wejście na Przełęcz pod Osterwą może przyprawić o zadyszkę nawet tych z lepszą kondycją, ale widoki roztaczające się na długości całej trasy są tego warte. Poza tym, jeśli nie będziemy się zatrzymywać na każdym zakręcie, cel zdobędziemy w tempie ekspresowym. Na Przełęcz pod Osterwą najszybciej dostaniemy się z Popradzkiego Stawu. Aby tam dotrzeć mamy do…
-
Dolina Rohacka
Dolina Rohacka zimą Zamknięte na okres zimowy szlaki w Tatrach Słowackich nieco utrudniają sprawę, jeśli chodzi o górskie wędrówki z psem. Jak już wiecie Polska jest pod tym kątem bardzo ograniczona, dlatego kombinujemy jak się da 😉 Jest marzec, pierwszy ciepły dzień, mocny wiatr i zagrożenia lawinowe gdzieniegdzie. Dlatego wybierając kierunek podróży decydujemy się na bezpieczny spacer Doliną Rohacką. Start: Parking pod Spaloną Naszym punktem wyjściowym jest parking pod Spaloną, usytuowany przy ośrodku narciarskim (wyglądał mega ciekawie, następnym razem przyjedziemy tu na narty!). Wędrówkę rozpoczynamy szlakiem zielonym, ścieżką wiodącą przez las (wejście na szlak jest po lewej stronie parkingu – zakładając, że wyciąg narciarski macie po swojej prawej). Idziemy leśną…